Postabstrakcjonista w kapeluszu Jeden z najbardziej znanych malarzy swego pokolenia, śmiało artystycznie wędrujący między koloryzmem i realizmem o uproszczonych figuracjach, a radykalnym abstrakcjonizmem. Ten pierwsze styl ujawnia się na płótnach małych formatów, ten drugi najbardziej – na blejtramach wprost gigantycznych rozmiarów.
Na wystawie przygotowanej dla SchulzFestu 2024 wyraźny kontekst narodowy i wojenny dominuje w dwóch obrazach. „Ukraina” jest pejzażem z perspektywą ciemnego pola, malowanego wyrazistymi pociągnięciami pędzla, jakby był narzędziem orki w czarnej ziemi. Nad polem żółta smuga styka się z niebieskim firmamentem – to kolory Ukrainy. Natomiast obraz „Charków” przedstawia ludzi, za którymi płonie dom, uciekają, może kogoś niosą. Postacie malowane są szkicowo, grubym pędzlem, czarną jak tusz farbą, a wszystko spowija poświata ognia, którego groza i nieokiełzanie oddano w inny sposób, rozmazaniem i przecierkami żółci czerwieni. Taka jest tematyka tego malarstwo Antona Logova – natura i pejzaż oraz sceny rodzajowe z ludźmi, przede wszystkim w przestrzeni miejskiej, zurbanizowanej. Artysta bardzo sprawnie ostatnio buduje proste z pozoru kompozycje, oparte na silnych plamach barw, wzmocnione małymi detalami czy sylwetkami, płótna zbudowane na kontraście. Te miejskie pejzaże mogą nie mieć śladu wojny, a jednak kreują one u odbiorcy swoiste poczucie napięcia, jakby poza ramami obrazu działo się coś niepokojącego. Przestrzeń życia staje się przestrzenią zagrożenia. Zewnętrzna uniwersalność przedstawieniowa tych obrazów jest zatem zarazem bardzo konkretna, ukraińska, może kijowska. Natomiast Logova płótna wielkie, 2x2 metry i większe, skłaniają do wielu interpretacji, bo są totalne i niejednoznaczne. W tytułach nawiązują do sytuacji geofizycznych i planetarnych albo abstrakcyjnych relacji. Artysta używa różnych technik i miesza je dla osiągnięcia efektu wielowarstwowości obrazu, do zharmonizowanej całości wprowadza zrównoważony kontrast. Nakłada warstwy farb, przeciera je, różne oświetlenie i koncentracja odbiorcy skłaniają do różnych odczytań. Trzeba przyznać, że artysta gra skalą wspaniale, a ta znakomicie współgra z przedstawieniem, a na przykład dyptyki zdają się mieć różne wersje zestawiania. Techniczna biegłość i oryginalność Logova przykuje uwagę odbiorcy szukającego realistycznych kontekstów lub egotycznych i egzystencjonalnych przestrzeni, jak i tego, który fascynuje się samą materią malarską. Jest w tych obrazach i wszystko i nic – poza malarskim gestem. Anton Logov pochodzi z miasta Rozdilna koło Odessy (rocznik 1984), w Odessie skończył szkołę artystyczną, a następnie Narodową Akademię Sztuk Pięknych i Architektury w Kijowie. Mieszka i pracuje w Kijowie. Ma w dorobku nagrody i wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych. Mówi o sobie: artysta czasu postabstrakcji. Podkreśla, że dzisiaj trudno oderwać się od myśli o wojnie. Dlatego w jego pracach jest przekaz wojny, walka o przyszłość. Ten jeden z najbardziej znanych artystów swego pokolenia zwykł wszędzie pokazywać się w czarnym kapeluszu.
Grzegorz Józefczuk
Galeria Szkoły Plastycznej, Drohobycz, ul. Iwana Franki 14, Anton Logov (Kijów), „Nasz kosmos”; wystawa SchulzFest 2024 czynna do 30 lipca 2024.
ZOBACZ: http://yagallery.com/en/authors/anton-logov https://www.facebook.com/logovav/
|