Grają w Wiedniu, Łodzi, Krakowie i San Francisco
Austriacka grupa rockowa „Nebenjub” gra na koncertach utwór poświęcony Brunonowi Schulzowi „Wer erschoss Bruno Schulz?” („Kto zastrzelił Brunona Schulza?”). Jak napisał do nas w imieniu zespołu Georg A. Huemer, są oni – a szczególnie autor tekstów piosenek Thomas Huemer – admiratorami twórczości Wielkiego Artysty z Drohobycza, utwór to hołd i wkład w przesłanie, aby los wielkiego artysty nigdy nie został zapomniany. Informację o swojej piosence wprowadzili do hasła „Bruno Schulz” w niemieckiej i angielskiej wersji Wikipedii.
Grupa „Nebenjub” (co znaczy praca dodatkowa) powstała w 2008 roku jako skład sześcioosobowy: wokal, dwie gitary elektryczne, gitara akustyczna, trąbka, perkusja. Gra klasycznego, prostego rocka w stylu popowo-balladowym, z elementami jazzu i różnych stylizacji coverowych. Na youtube muzycy zamieścili dwa wykonania live „Wer erschoss Bruno Schulz?” w znanych wiedeńskich klubach muzycznych: z czerwca 2011 roku w Cafe Unplugged przy Liechtensteinstrasse 61 i z października 2012 z Aera Wien przy Gonzagagasse 11.
LINKI http://www.youtube.com/watch?v=SGusmoe8KTw http://www.youtube.com/watch?v=S03_FaJlaac
Georg A. Huemer przesłał nam również angielską wersję tekstu piosenki, śpiewanej w oryginale oczywiście po niemiecku.
Who shot Bruno Schulz
Who shot Bruno Schulz And did the man who killed him know who that was Who fell down on the street like a piece of wood And whose blood flew over the streets in galicia Refr: In the towns which ceased to exist So long ago Memory is waiting like a snake To catch the murderer who does not live anymore Who saw Bruno Schulz As he entered the cinnamon shops for the very last time And stepped out again with thousand stories Which were no shield against the man who shot him down Refr: In the stores on the streets - In summertime you could smell the strong taste of cinnamon And I hope that the murderer took this smell With him on his way towards home Who saw the man Who shot Bruno Schulz in the Ghetto of Drohobyc I have looked in to his eyes And I will never forget what I saw
Pośmiertne muzyczne życie Brunona Schulza samo w sobie jest zaskakujące, na dodatek pełne różnorodności i przeciwieństw. Być może mylą się wszyscy, którzy w prozie Schulza dostrzegają przede wszystkim zdolność do generowania wyobrażeń wizualnych i plastycznych skoro ma ona pokłady tak pobudzające wrażliwość muzyków.
W Polsce miejsce w tej materii ważne należy przypisać piosence Jacka Kleyffa „Schulz 1975”, zaczynającej się od frazy „dwóch skłóconych gestapowców żyło w centrum Drohobycza” (zobacz w menu: Drohobycz/ Wiersze). Ale zapewne pierwszeństwo należy do Juliusza Łuciuka, wybitnego polskiego kompozytora tzw. muzyki poważnej. W 1967 roku Łuciuk skomponował operę „Demiurgos” w jednym akcie i trzech scenach na sopran, alt, tenor, bas, kameralny chór mieszany i orkiestrę kameralną. Tekst libretta, opartego na prozie Schulza, napisali Andrzej Lis i Juliusz Łuciuk (stąd tytuły części: „Traktat o manekinach”, Noc lipcowa” i „Samotność”). „Demiurgos” doczekała się wydania płytowego w wykonaniu Radiowej Orkiestry Symfonicznej w Krakowie oraz: Janusz Borowicz - bas, Chór Polskiego Radia w Krakowie , José Maria Florencio - dyrygent, Piotr Kusiewicz - tenor, Agnieszka Monasterska - mezzosopran, Małgorzata Orawska - dyrygent, Marzena Paciocha – sopran.
Pamiętamy także o Bester Quartet z Krakowa i ich wersji „Sanatorium pod klepsydrą”. Fenomenem jest rockowa grupa „Bruno Schulz” z Łodzi, która akurat w tych dniach wydała czwarta płytę „Wyspa”. Założona w 2003 roku fonograficznie zadebiutowała w 2007 roku płytą „Ekspresje, depresje, euforie” (potem nagrali: „Europa Wschodnia” i Nowy lepszy człowiek”). „Bruno Schulz” wystąpił na Piątym Festiwalu we wrześniu 2012 roku w Drohobyczu.
Oddzielny rozdział otworzyła współpraca wrocławskiej grupy „Karbido” i Jurija Andruchowycza, znanego współczesnego poety i pisarza ukraińskiego. Ich płyta „Cynamon” z 2009 roku (druga w cyklu trzech krążków) zawiera materiał, do którego pierwszą przymiarką był koncert na Festiwalu w Drohobyczu 2008 roku (z okładki płyta patrzy Bruno Schulz). W 2010 „Karbido” wydało płytę „Great Synagogue Drokhobych”, drugą z serii Music 4 Bulding, zawierająca w 100 proc. nagranie live eksperymentalnego projektu muzycznego w synagodze w Drohobyczu.
A na świecie?! W styczniu 2007 roku ukazała się dedukowana Schulzowi płyta „The Sad Machinery of Spring" niezwykłej grupy Tin Hat z San Francisco. Tin Hat dało własny styl i barwę połączeniu współczesnego jazzu z melodiami etnicznymi i klezmerskimi. W jednym z utworów na jednej z płyt Tin Hat śpiewa… Tom Waits. Zespół pisze: „…The Sad Machinery of Spring, a haunting meditation on the life and work of the Polish artist Bruno Schulz…”. Schulzowskie CD zawiera muzykę instrumentalną z wyjątkiem jednego utworu – “Daisy Bell”, nawiązującego do fragmentu z „Księgi”, w którym Schulz przywołuje wspomnienie kataryniarz wygrywającego piosenkę „Daisy, Daisy…”. Śpiewa Carla Kihlstedt, wiolinistka, współzałożycielka Tin Hat.
Daisy, Daisy: http://www.youtube.com/watch?v=uJkOMUkp3P0 The Comet: http://www.youtube.com/watch?v=DK-jEdzjfwI
gr
|