Imieniny: Janusza, Marii, Konrada
  Aktualności
  W Lublinie
  W Drohobyczu
  Wszędzie
  Polecamy
  Archiwum
  Warte uwagi
  Kategorie
   Stowarzyszenie
   Partnerzy
   Projekty
  Bruno4ever

  Tagi

bruno drohobycz górecka jarecka leszek mądzik bułgarii nieznanaukraina festiwal 2012 o schulzu filmy cytaty o schulzu noce krcha szpilki nasi artyści lublin golberg galeria eon horusa zwierciadło
  Ramka


SchulzFest 2024

XI MIĘDZYNARODOWY
FESTIWAL 
"Arka wyobraźni
Brunona Schulza"
w Drohobyczu

Dofinansowano ze środków
Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
- podstawowego funduszu celowego


***


***

  BRUNO4EVER 
2024-2026 
SchulzFest w drodze do ESK

Dni Brunona Schulza 
w Lublinie

Zrealizowano z pomocą finansową
MIASTA  LUBLIN

***





 ***


Rok 2022 / Rokiem Brunona Schulza

Odwiedziło nas już:
1010368 osób

M I L I O N
Dziękujemy

Aktualności
Drohobycz. Pamięci prof. Marka Golberga (1922-2007). Mark Golberg, Władysław Panas i Bruno Schulz


Seminarium „Horyzonty lektur, refleksji, interpretacji” na Uniwersytecie w Drohobyczu.

Twórczość Schulza, jaka zrodziła się na pograniczu kultur i w rezultacie ich dialogu, ma w sobie wielką duchową energię. Schulz jest potrzebny naszemu czasowi. Jego życie jest przestrogą, wezwaniem do pojednania narodów – pisał prof. Mark Golberg (1922-2007) z Uniwersytetu w Drohobyczu. W Drohobyczu, w 90-rocznicę urodzin prof. Marka Golberga, odbyło się dedykowane Mu seminarium naukowe „Horyzonty lektur, refleksji, interpretacji”.

26 kwietnia 2013, Drohobycz, seminarium

 

 

Mark Golberg przez niemal 55 lat pracował na Uniwersytecie w Drohobyczu, był profesorem katedry światowej literatury, literaturoznawcą, slawistą, komparatystą, zarówno badaczem jak i pedagogiem – wychowawcą pokoleń studentów i naukowców. Urodził się w Charkowie, gdzie też ukończył studia uniwersyteckie; był weteranem wojennym, do Drohobycza trafił, bo zablokowano mu możliwość pracy na uczelniach wielkich miast ukraińskich, ale dzięki temu Drohobycz zyskał naukowca o wielkim autorytecie i wiedzy, osobowość, która przeszła do historii uniwersytetu i miasta. Napisał około 300 prac naukowych, w tym był współautorem pierwszego tomu zbiorowej fundamentalnej publikacji „Literatura ukraińska w ogólnosłowiańskim i światowym kontekście” (1987, Kijów); wiele uwagi poświęcał twórczości Iwana Franki, był wybitnym znawcą teorii literatury i przekładu, kulturologiem.      

Seminarium „Horyzonty lektur, refleksji, interpretacji”, poświęcone pamięci prof. Marka Golberga (1922-2007) - w 90-rocznicę jego urodzin, przygotowały: Katedra światowej literatury i Katedra języków świata Fakultetu Filologicznego Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego im. Iwana Franki w Drohobyczu w dn. 26-27 kwietnia 2013 roku. Inicjatorem seminarium była dr Wiera Meniok, która jest uczennicą prof. Golberga.

Uroczystość otwarcia zaszczyciła swą obecnością, i słowo na otwarcie przygotowała, prof. Nadia Skotna, rektor Uniwersytetu, obrady prowadziła dr Lesia Krawczenko, kierownik Katedry światowej literatury. O Marku Golbergu, jego pracy i dydaktyce mówili, a także wspomnieniami osobistymi dzielili się m.in. Ludmiła Krasnowa, Tatiana Biełczenko, Olena Bucharowa i Wołodimir Woźniak i Wira Limonczenko, oraz Wiera Meniok z Drohobycza, Ałła Tatarenko i Aleksandr Truchanenko ze Lwowa.

Wystąpił również Grzegorz Józefczuk (Lublin, Stowarzyszenie Festiwal Brunona Schulza), który miał przyjemność poznać prof. Marka Golberga. Józefczuk przedstawił szkic „Mark Golberg i Władysław Panas: o czym mogliby rozmawiać w Drohobyczu?” (udostępniony zebranym również w języku ukraińskim). Tekst ten przedstawiamy poniżej.

GRZEGORZ JÓZEFCZUK: MARK GOLBERG I WŁADYSŁAW PANAS - O CZYM MOGLIBY ROZMAWIAĆ W DROHOBYCZU?

Odpowiedź na tytułowe pytanie, o czym mogliby rozmawiać w Drohobyczu Mark Golberg i Władysław Panas, tylko z pozoru brzmi prosto: o Brunonie Schulzu.

Mark Golberg raczej nie zajmował się szczegółowo twórczością Brunona Schulza. Niemniej prozę autora „Sklepów cynamonowych” oczywiście dobrze znał, a swe uwagi z lektury zawarł w niewielkim, ale bardzo ciekawym szkicu „Pogranicze, wdzięczność, przestroga” („Antologia naukowych materiałów trzech Międzynarodowych Festiwali Brunona Schulza w Drohobyczu”, pod redakcją Wiery Meniok, Drohobycz 2008, w języku ukraińskim). Impulsem do napisania tego szkicu była dyskusja „do kogo, do jakiej, czyjej kultury należy Schulz”. Jednakże w istocie szkice ten jest pionierskim projektem szerokiego programu badań i popularyzacji twórczości Brunona Schulza.

Profesor Golberg wyjaśnia, że twórczość Schulza, która „należy do Drohobycza”, jest modelowym przykładem dla analizy tego, co nazywamy wielokulturowym kontekstem twórczości (sygnalizował m.in. potrzebę zbadania wpływów na Schulza lirycznej prozy ukraińskiej). Ponieważ opowiadania Schulza wymagają „zagłębienia się w tekst i zrozumienia tego, co stoi za tekstem”, są one także świetnym materiałem dla analiz teoretyków literatury i dla dydaktyki tej dyscypliny, albowiem – jak podkreśla Golberg - do ich całościowego, głębokiego rozumienia trzeba jednocześnie stosować podejście hermeneutyczne, fenomenologiczne, historyczno-porównawcze i funkcjonalne.

Wspominając badaczy Brunona Schulza, Mark Golberg wymienia tylko jednego wielkiego interpretatora twórczości Schulza – Władysława Panasa, jak wiemy, profesora KUL z Lublina, doktora honorowego Uniwersytetu w Drohobyczu, autora kilku oryginalnych książek o Schulzu. Golberg znał naukowy życiorys i prace Panasa, który sam o sobie mówił, że wyrasta ze szkoły semiotycznej, z dokonań szkoły z Tartu i Jurija Łotmana. Podejście Panasa do Schulza, i w ogóle jego postawa badawcza była do tego stopnia niekonwencjonalna, że część literaturoznawców woli o jego pracach mówić nie w kategoriach tekstów naukowo-badawczych, lecz artystyczno-literackich. Tymczasem on sam, jak się wydaje, po prostu wprowadzał w czyn, wedle własnego oryginalnego stylu, pewne procedury analizy hermeneutycznej.

Chociaż ze sobą chyba nie dyskutowali, Golberg i Panas mieli zbliżone poglądy na badanie twórczości Schulza. Golberg podkreśla, że aby zrozumieć genezę twórczości Schulza i rolę twórczej wyobraźni, „przejście od realności do obrazu artystycznego”, trzeba na przykład zestawiać realny Drohobycz z miastem z opowiadań Schulza. Część pracy badawczej Panasa to właśnie realizacja takiego postulatu, i nikt go tak konsekwentnie nie realizował, jak Panas! (czytaj Panasa: „Willa Bianki. Mały przewodnik drohobycki dla przyjaciół”). Kiedy Golberg podkreśla, że „pisarz nie dokonuje jedynie prostego przetworzenia empirycznej realności, ale i sięga za jej granice do sfery transcendentnego”,  to tym samym otwiera pole dla rozumienia Schulza na przykład przez pryzmat kabały luriańskiej, jak to proponował Panas. Co ciekawe, Golberg uważał, że duży wpływ na Schulza miał romantyzm, zaś Panas – jakby w zgodzie z tym twierdzeniem, ale też eksplorując wątki mesjanistyczne – prowadził rozległe studia nad związkiem Schulza… z Adamem Mickiewiczem. Intrygujący w tym kontekście jest fakt, że pojęcie i figura Mesjasza pojawia się przecież również w twórczości Iwana Franki.

To tylko niektóre, zaledwie naszkicowane, konkretne kwestie, które mogłyby stać się tematem rozmowy między Markiem Golbergiem i Władysławem Panasem. Jednakże aby takie wspólne kwestie mogły zaistnieć, musiało łączyć obu Profesorów pewne powinowactwo duchowo-naukowe, wyrażające się m.in. w rozumieniu kultury. W takim rozumieniu kultury i literatury, gdzie niezbywalnym elementem jest to, co Michaił Bachtin nazywa „czużoje słowo”, gdzie trwa dialog i ścieranie się kultur, literatura nie podlega jednej obowiązującej interpretacji, lecz istnieje ich wielość, a opis i interpretacja przenikają się z kreacją.  A może, gdyby ci dwaj Profesorowie spotkali się i rozmawiali, to każdy mówiłby o swoim kręgu zainteresowań – a mimo to rozumieliby się doskonale.

Możemy sobie wyobrazić takie debaty jedynie w mglistym zarysie, pozostają ono już tylko czystą potencjalnością, która się nie spełni. To jest fakt zaskakujący ale i swoisty dla myślenia humanistycznego: istnienie bytów niespełnionych, symbolicznych przestrzeni spotkań i myśli niedokonanych. Obaj Profesorowie zachęcają, aby przyjrzeć się tej tajemnicy.

Swój tekst schulzologiczny Mark Golberg kończy znamiennym zdaniem: że „Schulz potrzebny jest naszemu czasowi” - nie tylko ze względu na twórczość, ale i za przyczyną swego losu, „który jest przestrogą, i wezwaniem do pojednania narodów”. Dlatego na pytanie, do kogo/czego przynależy Bruno Schulz, autor ma taką odpowiedź: „do tego, co łączy narody, a nie co je rozdziela”.   

Grzegorz Józefczuk


29-04-2013, 14:29:44


  Festiwale






  NewsLetter

Podaj swój e-mail



Bądź na bieżąco
z najważniejszymi wydarzeniami związanymi
z postacią Brunona Schulza




Kultura w Lublinie
BRUNO SCHULZ MUSEUM DROHOBYCZ
Polecamy:    Ї      Brama_Grodzka      PRZYPINKA.PL      Kurier_Galicyjski      Instytut_Polski w Kijowie      EAST-CULTURE      Zaxid.net      Lonia / Maydan Drohobycz      Wikipedia Ukr      Nowa Europa Wschodnia      ZBRUCZ Pismo internetowe      Rada Miasta Drohobycz   
Copyright © Stowarzyszenie | Projekt: Paweł Górski | Wykonanie: ATLabs